Zapewne większość z was lubi czekoladę, niektórzy ją uwielbiają i są też tacy, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez kostki tego specjału. Czekolada poprawia nastrój, wywołuje uczucie zadowolenia, rozjaśnia umysł, zwiększa przypływ energii. To opinia nie tylko smakoszy, ale także współczesnych naukowców. Cała tajemnica to "czekoladowa chemia". To właśnie zawarte w czekoladzie mikroelementy wpływają na stan psychiczny człowieka. Czekolada zawiera wiele składników, z których część może uzależniać, w tym: cukier, kofeina, Fenyloetyloamina (neuroprzekaźnik zwany "hormonem miłości", substancja odgrywającą ważną rolę w stanie zakochania). Opinia o czekoladzie jako o afrodyzjaku jest głęboko zakorzeniona w ludzkich umysłach i ugruntowana w kulturze. Podobno nawet Casanova uważał, że jest ona eliksirem miłości i pijał ją zamiast szampana. Wiara w tę jej moc znalazła swój wyraz w słynnym afrodyzjaku zwanym "hiszpańską muchą", którego jednym ze składników jest właśnie czekolada. Jej nadzwyczajne właściwości znane były już w czasach Azteków. Aztecki władca Montezuma żyjący w XVI w. n.e. był wielkim miłośnikiem czekolady i tak ją opisywał: "[jest] boskim napojem, który zwiększa wytrzymałość i zwalcza zmęczenie. Naczynie tego cennego napoju pozwala człowiekowi chodzić cały dzień bez jedzenia."
Główne zastosowania czekolady to leczenie wychudzonych pacjentów, stymulowanie układu nerwowego wyczerpanych i słabych pacjentów i stymulowanie układu trawiennego. Inne dolegliwości leczone za pomocą czekolady to min. anemia, zły apetyt, zmęczenie umysłu, gruźlica, gorączka i kamienie nerkowe.
Dietetycy przekonują, że czekolada posiada niski indeks glikemiczny, co oznacza, że daje duże poczucie sytości i ogranicza apetyt dostarczając przy tym sporą ilość energii. Ponadto podwyższa sprawność fizyczną i umysłową. Jej spożywanie jest zalecane zwłaszcza przy dużym wysiłku fizycznym, np. podczas wypraw eksploracyjnych, uprawiania sportu. Czekolada ma wysoką wartość energetyczną :100 gramów tego wyrobu to 2100-2500 kJ (500-600 kcal), jednak Dr Jean-Michel Lecerf z Instytutu Pasteura w Lille przekonuje:
"Mimo, że jest wysokokaloryczna, nie wykazano, że ludzie, którzy dużo jej jedzą - tyją."
Nowozelandzki psychoterapeuta Murray Langham twierdzi, że to, po jaki rodzaj czekoladki sięgamy najchętniej, może zdradzać pewne cechy naszego charakteru. Poszukiwanie związku między kształtem, nadzieniem i kolorem wybieranych czekolad, a naszą podświadomością stało się przedmiotem badań nowej dziedziny naukowej zwanej czekologią.
Według Langhama zwolennicy:
czekolady mlecznej- to osoby romantyczne i skłonne do nostalgii
białej czekolady-osoby niezdecydowane
czekolady deserowej-to ludzie myślący perspektywicznie
gorzkiej czekolady-osoby lubiące rzeczy dobrej jakości
czekolady z nadzieniem kawowym-to ludzie niecierpliwi
czekolady z pomarańczowym nadzieniem-osoby świetnie sprawdzające się w nadzwyczajnych sytuacjach
czekolady nadziewanej toffi-to ludzie zmysłowi
migdałów w czekoladzie-osoby myślące szybko i lubiące eksperymenty
brazylijskich orzechów w czekoladzie-osoby stylowe i kulturalne
czekoladek w kształcie trójkąta-egoiści pragnący być w centrum uwagi, mało wrażliwi na potrzeby innych
czekoladek kwadratowych-osoby uczciwe, na których można polegać
czekoladek w kształcie diamentów-osoby, które lubią być rozpieszczane
Czekolada odkrywa przed nami całe swoje bogactwo aromatów późnym rankiem (11.00) lub późnym popołudniem (18.00), kiedy to nasze zmysły są najbardziej wyostrzone. Idealna temperatura do smakowania to 20-23°C.
Co zrobić, jeśli nie posiadamy w domu czekolady a mamy na nią wielką ochotę?
Oto sprawdzony przepis na...
Blok czekoladowy
Kostka masła, 0,5 szklanki wody, 1,5 szklanki cukru, 3 łyżki kakao, Cukier waniliowy - rozgrzać do zabulgotania, zestawić z ognia. Dodać 3 szklanki mleka w proszku, 20 dag pokruszonych herbatników, bakalie, migdały, orzeszki, rodzynki. Wlać do kwadratowego naczynia i włożyć na długo do lodówki.
Guten Apetit!
Katarzyna Marciniuk, kl. III b